Nie wiem, jak sobie radzić z noworodkiem. Czy mógłbym w tym pierwszym okresie zdać się całkowicie na moją żonę?
Jeśli od pierwszej chwili będziesz obecny przy dziecku, to od początku zaczniesz odgrywać w jego życiu znaczącą rolę. Oczywiście będzie ci brakować wzorców, na których się możesz oprzeć.
Niewielu mężczyzn i chłopców ma do czynienia z niemowlętami w swym dzieciństwie i młodości. Teraz muszą znaleźć sposób, aby odnaleźć swe miejsce na terytorium od stuleci zarezerwowanym dla kobiet. Jeśli jednak od początku będziesz zachowywać dystans, odbierasz sobie samemu szansę, aby aktywnie uczestniczyć w zaspokajaniu potrzeb dziecka i w ostatecznym rozrachunku twojej żony i waszego związku. Twoją żonę dręczą te same wątpliwości, jest tak samo zaniepokojona i potrzebuje takiego samego utwierdzenia się w tym co robi, jak ty.
Mógłbym się częściej zajmować się dzieckiem, jednak sądzę, że moja żona wcale tego nie chce. Czy to może być prawda?
Moja żona i ja chcemy podzielić między siebie urlop wychowawczy. Mój pracodawca i koledzy nic jeszcze o tym me wiedzą. Kiedy powinienem ich o tym powiadomić?
Rodzina i wychowanie dzieci były od najdawniejszych czasów obszarem zarezerwowanym dla kobiet. Dziś muszą się one mierzyć z mężczyznami w pracy zawodowej, polityce, życiu publicznym i także wewnątrz rodziny. Tak samo jak mężczyźni, którzy pragną być innymi ojcami, niż byli ich właśni ojcowie, także kobiety muszą zmienić sposób myślenia i nauczyć się, że w wychowaniu nie chodzi o konkurencję, ale o to, że „wtrącanie się" ojców wzbogaca ich kontakty z dziećmi i zapewnia matkom wolną przestrzeń, gdy tylko pozbędą się one poczucia odpowiedzialności.
Twój pracodawca musi być powiadomiony na osiem tygodni przed rozpoczęciem urlopu wychowawczego i ustalić z tobą dokładny czas jego trwania. Przygotuj się na dodatkowe pytania i komentarze (także ze strony kolegów), ponieważ twoja decyzja będzie uznawana za egzotyczną. Jeśli udasz się na rozmowę dobrze przygotowany, to zareagujesz odpowiednio na pytania, dotyczące np. zadowolenia z twojej pracy i czy możesz sobie pozwolić na to „złamanie kariery". Być może będziesz dobrym przykładem dla kolegów, a takie pytania staną się w przyszłości zbędne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz