wtorek, 7 grudnia 2010

Dzieci karmione butelką też są szczęśliwe

Czy tylko dlatego, że nie karmię piersią H mojego dziecka, jestem matką drugiej  kategorii?

Od pewnego czasu karmienia piersią przypisuje się co­raz większe znaczenie. Matki niekarmiące, obojętnie z ja­kiego powodu, są często traktowane z niechęcią.
Z pew­nością karmienie piersią jest najlepszym sposobem odżywiania niemowląt - jest to przecież najbardziej na­turalny sposób. Jednak różne gotowe produkty mleczne jako namiastka karmienia piersią są dziś niemal tak sa­mo dobre jak oryginał. Podczas karmienia z butelki jed­nakowo ważne są spokój i czas. Posiłek powinien trwać około 20 minut. Także dzieci karmione z butelki potrze­bują podczas jedzenia dużo spokoju, kontaktu fizyczne­go i czułości.

Wiele gotowych produktów nie jest I przezroczystych. Dlaczego tak jest?

Pokarm kobiecy jest najbardziej podobny do mleka mo­dyfikowanego początkowego, zawiera tylko cukier mlecz­ny jako węglowodan. Tego rodzaju pokarm wystarcza na pierwsze osiem - dwanaście tygodni. Także dla noworodków nadają się odżywki modyfi­kowane początkowe, które oprócz cukru mlecznego za­wierają bezglutenową skrobię. Jeśli nawet jest ono bar­dziej zawiesiste, i wydaje się być bardziej treściwe, zawartość energetyczna jest podobna do tej w mleku mo­dyfikowanym początkowym. Takim posiłkiem dziecko karmione jest albo od momentu narodzin albo po za­kończeniu karmienia mlekiem początkowym po ośmiu - dwunastu tygodniach. Po ukończeniu czwartego do szóstego miesiąca po­winnaś wprowadzić mleko modyfikowane następne, któ­re już wcale nie jest podobne składem do pokarmu mat­ki. Zawartość żelaza, witamin i składników mineralnych jest dostosowana do potrzeb starszego dziecka. Dla dzieci ze skłonnościami do alergii (czy ty cierpisz może na alergie?) na rynku dostępne są odżywki hipo-alergiczne. Cząsteczki białka mleka krowiego zostały w nich tak zmodyfikowane (hydrolizowane), że nie są trak­towane przez układ immunologiczny swoisty dla organi­zmu jako alergeny, i dzięki temu mają mniejsze działanie uczulające. Dla noworodków nadaje się mleko początko­we lub mleko początkowe hipoalergiczne, a jako mleko następne odżywka hipoalergiczna następna.

Słyszałam o dodatkach probiotycznych w mieszankach dla dzieci. Czy są one  uzasadnione?

Bakterie Bifidus i kwasu mlekowego zaliczane są do do­datków probiotycznych. Wzmacniają one układ immuno­logiczny w jelitach, aby mógł on lepiej zwalczać wnikają­ce zarazki. Rzeczywiście badania przeprowadzone w Finlandii wykazały, że dzieci karmione sztucznie i otrzy­mujące bakterie probiotyczne w pierwszych dwóch latach, rzadziej zapadały na biegunki czy neurodermitis (atopowe zapalenie skóry). Nie udowodniono jednak dotychczas, czy rzeczywiście mają one korzystne działanie na zdrowie. Wielu producentów proszków mlecznych dodaje do mleka wielołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Mają one du­że znaczenie dla rozwoju mózgu. Te probiotyczne sub­stancje balastowe (adnotacja na opakowaniu) wspierają wytwarzanie „dobrych bakterii" jelitowych, żeby flora je­litowa niemowląt rozwijała się tak samo, jak w przypadku dzieci karmionych piersią.

Czy można traktować alarmująco wysoki poziom azotanów w wodzie pitnej?
Zbyt duża ilość azotanów w wodzie pitnej może u nie­mowląt doprowadzić do dolegliwości oddechowych. Przygotowanie posiłku z butelki (przyrządzonego z prosz­ku, granulek czy płynnego koncentratu) na bazie wody zawierającej do 10 mg azotanów na 1 litr jest dopusz­czalne. Przedtem trzeba wodę przegotować. Informacje na temat poziomu azotanów i jakości wody wodociągo­wej możesz otrzymać w stacji wodociągów. Aby samemu sprawdzić stężenie tych substancji w wodzie pitnej, moż­na zlecić badanie w stacji sanitarno-epidemiologicznej.

Jakość naszej wody pozostawia wiele do życzenia i jest zbyt niska do przygotowania posiłków dla dzieci. Czy mogę stosować wodę mineralną dostępną w handlu?

Możesz zastąpić wodę z kranu wodą mineralną, musisz jednak zwrócić uwagę na fakt, żeby taka woda miała ozna­czenie dodatkowe, że nadaje się do spożycia przez nie­mowlęta. Woda mineralna może bowiem zawierać sub­stancje, które w dużym stężeniu szkodzą dziecku. To samo dotyczy wody źródlanej czy stołowej.Woda mineralna z dwutlenkiem węgla musi być przed użyciem dłużej gotowana, aby zneutralizować kwas wę­glowy.

Ponieważ nie udaje mi się karmić dziecka piersią, muszę szybko zdobyć butelki i inne potrzebne przedmioty. Co należy kupić?

Kup cztery-sześć buteleczek szklanych lub z tworzywa sztucznego (oba te materiały nadają się jednakowo do­brze, plastik jest praktyczniejszy, ponieważ jest nietłukący i bezpieczny dla dziecka). Butelki powinny mieć pojemność 150 g i 250 g. Małe butelki nadają się do herbaty, jed­nak wkrótce nie wystarczą na pełen posiłek mleczny. Do butelki dołączone są zamknięcia, wkładane do gwintu, tak aby smoczek był skierowany do wnętrza butelki. Możesz także zamykać butelki specjalną nakładką, aby utrzymy­wać smoczek w czystości. Praktyczne do butelek stosowanych w nocy i na po­dróż są tulejki ze styropianu lub termosy, dzięki którym temperatura posiłku będzie odpowiednia.

 Na co muszę zwrócić uwagę kupując  smoczek?

Smoczki mogą być wykonane z gumy naturalnej (latexu) lub silikonu. W zasadzie nie stwierdzono istotnych różnic w jakości tych surowców. Dla starszych niemowląt, które mają już zęby, powinno się stosować smoczki lateksowe, ponieważ dzieci rozgryzają silikon i mogą połknąć frag­menty smoczka. Kupuj tylko smoczki ze znaczkiem bez­pieczeństwa. Aby zniknął nieprzyjemny smak plastiku, przed pierwszym użyciem wygotuj smoczek w herbatce koperkowej.Przy smoczkach zwracaj także uwagę na wielkość otworu. Nie powinien być ani zbyt mały ani zbyt duży. Trzymając butelkę ukośnie sprawdź, czy pokarm wypływa powoli. Jeśli nie, należy wziąć drugi smoczek i zrobić mniejszą dziurkę. Przy zbyt dużych otworach w smoczkach istnieje nie­bezpieczeństwo, że dziecko „naje" się zbyt szybko i pozo­stanie głodne i zmęczone lub się zakrztusi. Może także dojść do wzdęć i bólów brzuszka w wyniku zbyt szybkie­go picia. Natomiast przy zbyt małych otworach dziecko szybko się zmęczy. Po 2-3 miesiącach powinnaś zmienić smoczek do bu­telki i smoczek do uspokajania. Nie przechowuj smoczków w szczelnie zamkniętych plastikowych pojemnikach. Bar­dzo szybko rozprzestrzeniają się w nich zarazki!
Moja mama radzi mi, aby do butelki podawanej dziecku dodawać płatki, aby dziecko było naprawdę najedzone. Czy to jest konieczne?

Nie dodawaj do mleka płatków ani soku, ponieważ za­burza to strawność posiłku i równowagę odżywczą posił­ku. Powinnaś także trzymać się zalecanych ilości. Nie przy­gotowuj posiłku z mniejszej czy większej ilości proszku niż tego wymaga przepis.

Obawiam się, że moje dziecko będzie H zbyt grube w wyniku karmienia butelką. I Jak często i jak dużo powinno jadać?

Mleko początkowe może być podawane dziecku na żą­danie, zawsze wtedy, kiedy jest głodne. Zwykłą dawką jest sześć butelek dziennie. Przy częściowo adaptowanych posiłkach, oznaczo­nych cyfrą 1 i bez dodatku „początkowe", ilość mie­szanki zależy od wieku i wagi dziecka. Zwykle w pierw­szych sześciu miesiącach zaleca się sześć posiłków dziennie. Jednak odstępstwa od tak zwanej „normy" są całkowicie prawidłowe - niektóre dzieci mają wilczy apetyt, inne zwykle pozostawiają resztki w butelce. Nie ma się więc co martwić, jeśli dziecko prawidłowo przy­biera na wadze. Zdrowe dziecko, zjada tyle, ile mu po­trzeba. Jeśli masz wątpliwości, zapytaj lekarza pediatrę lub położną.

Małe wałeczki tłuszczu są takie słodkie. Czy jednak z tłustych niemowląt nie wyrastają grube dzieci?

Jeśli sądzisz, że twoje dziecko jest grube, omów tę kwe­stię z lekarzem pediatrą. Pomyśl jednak, że dzieci szyb­ciej rosną wszerz niż wzdłuż. Kiedy zaczynają raczkować, wzmacniają się mięśnie i tłuszcz stopniowo znika. W pierwszych miesiącach życia wałeczki tłuszczu na ra­mionach i nóżkach są wręcz oznaką zdrowia. Tłuszcz za­trzymuje ciepło, wyściela kości, daje siłę i służy jako ma­gazyn energii pomagającej szybciej pokonać pierwszy katar. Dzieci karmione piersią nie mogą być i tak zbyt gru­be. Karmienie piersią może również chronić przed otyło­ścią w wieku nastolatkowym i dorosłym.

2 komentarze:

  1. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja myślę, że nie ma żadnego problemu z karmieniem dziecka butelką gdyż mleko modyfikowane jest teraz bardzo dobrej jakości. Również jakiś czas temu czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/7-rzeczy-ktore-powinienes-zrobic-gdy-twoje-dziecko-ma-kolke/ o tym jak można sobie poradzić gdy dziecko ma kolkę.

    OdpowiedzUsuń